Aktualności z 2005-2012

2012

Poland Trophy

- 22-23.06.2012

Galeria z wyprawy teamowego Jimnika na drugą edycję Poland Trophy w Mogilnie.

Baja Poland

- 22-23.06.2012

Po raz pierwszy pojechaliśmy na taki rajd Patrolem, tak naprawdę po doświadczenia - chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda rywalizacja i przekonać się, jak sprawdzi się samochód. Wrażenia z tegorocznej edycji sprawiły, że jeszcze nie raz pojawimy się na tego typu rajdach. O samej imprezie można powiedzieć wiele dobrego - jest bardzo dobrze zorganizowana i przygotowana. Trasy robią wrażenie (600 km w ciągu jednego dnia to jednak wyzwanie), ale wymagają też dużej odpowiedzialności i dobrej organizacji zaplecza każdej załogi. Cały zespół musi być bardzo zgrany, działać szybko i precyzyjnie, ponieważ czas postojów technicznych jest ograniczony i dokładnie sprawdzany. Samochód musi być odpowiednio przygotowany, w trasie i podczas obsługi technicznej nie można dopuścić do nieporozumień. Przed udziałem w pełnym cyklu takich wyścigów powstrzymuje nas napięty grafik w kalendarzu rajdowym. Oprócz tego, ściganie się w rajdach podobnych do Baja jest bardzo męczące zarówno dla załogi, jak i dla samochodu, który "po wszystkim" może wymagać poważnego i często długotrwałego remontu. Pod względem sportowym ten rajd jest pierwszą ligą. Sam fakt startu w tak doborowym towarzystwie jest powodem do dumy. Cieszymy się, że mogliśmy brać czynny udział w tym wydarzeniu.

Breslau – Dresden

- 30.06-07.07.2012

Tegoroczna impreza zgromadziła wyjątkowo różnorodne reprezentacje, na zawody oprócz Polaków i Niemców przybyły załogi z 13 innych państw Europy. Rajd rozpoczął się 30 czerwca tradycyjnym prologiem na Drawsku i składał się z typowych odcinków, ale zmieniono aż 80%przebiegu trasy. Oto jak wspomina to wydarzenie Robert: "Tak naprawdę obeszło się bez większych przygód, oprócz urwania dźwigni zmiany biegów na 80 km przed końcem jednego z etapów. Pokonanie kilkudziesięciu kilometrów przeszkód terenowych na czwartym biegu i bez wycieraczek nieźle nas zmęczyło. Samochód dostał w kość i poniesione straty spowodowały, że zajęliśmy drugie miejsce. W każdym razie wygraliśmy rywalizację drużynową i obecnie powszechnie wiadomo, że na tym największym rajdzie Europy Polacy stanowią ścisłą czołówkę."

Jesteśmy dumni również z faktu, że oprócz dobrego rezultatu Roberta i Dominika jedna z produkcji naszego warsztatu (GRat 2 v5) zajęła 4 miejsce.

MT Series

- 2012

Przed rajdem MT SERIES 2012 wyposażylismy nasz samochód w nowe produkty SX Racing. Dotychczas startowalismy w naszym Gracie 2 i Nissanie Patrolu na amortyzatorach serii 60 mm z podwójnymi sprężynami. Nowa seria 60 mm amortyzatorów z 4 strefowym systemem siły tłumienia w zalezności od położenie koła to kolejny krok do szybszego pokonania trasy. Wszystkie amortyzatory posiadaja specjalny system uszczelnień gwarantujący bezawaryjne użytkowanie na kilkuset kilometrowych odcinkach rajdowych i wyposażone są w system zabezpiecznia zbiorników przed kurzem, wilgocią oraz uszczkodzeniem. Amortyzatory stworzone do warunków w jakich sie jeździ w Europie ciągle unowocześniane i testowane w najcięższych off roadowych warunkach w Polsce. Amortyzator skrętu z mozliwością regulacji siły tłumienia i wewnętrznym zbiornikiem gazu pozwala doskonale prowadzić samochody z duzymi kołami po wyboistych drogach. Odbojniki hydrauliczne pozwalaja na wyłapanie nieprzyjemnych uderzeń jakie powstają podczas zamykania sie zawieszenia w przypadku najeżdżania dużych dziur i skoków. Dostep do części zamiennych od ręki na każdym rajdzie w jakim startujemy w Polsce i doskonały profesjonalny serwis to tylko nieliczne z zalet, które przekonały nas do startu na zawieszeniu tej marki.

Baja Challenge

- 1-3.06.2012

Zawodnicy RMF 4racing Team ruszają w kolejny bój. Tym razem rywalizować będą na trasie Baja Challenge 2012. Barwy zespołu reprezentować będą aż trzy załogi samochodowe, a do pokonania będzie ponad 350 kilometrów na zróżnicowanym podłożu. Liczyć się będzie odporność, wytrzymałość, koncentracja i szybkość.
Baja Challenge to międzynarodowy rajd typu cross-country, na trasie o długości 350 km. Stworzony został dla pasjonatów jazdy off-road, poruszających się motocyklami, quadami, utv i oczywiście samochodami. Baza rajdu zlokalizowana zostanie w mieście Czarne w województwie pomorskim.
Przygotowaliśmy 33-kilometrową pętlę, na której spotkamy różne rodzaje nawierzchni do jazdy: szerokie piaszczyste pasy czołgowe, wąskie dukty leśne i długie twarde proste. Zapewniliśmy dużo miejsca do wyprzedzania, bez przepraw terenowych - informuje Andrzej Derengowski, organizator Baja Challenge.
Rywalizacja zawodników potrwa dwa dni i rozpocznie się w sobotę 2 czerwca. Każdego dnia załogi pokonają pętlę pięć razy, poruszając się według notatek nawigacyjnych. Nie zabraknie też nawigacji na azymut.
Postawiliśmy sobie jako cel stworzenie pola dla rywalizacji poprzez imprezę, która będzie przynosić satysfakcje uczestnikom, dostarczy emocji obserwatorom i zaistnieje jako wydarzenie medialne. Zadaniem Baja Challenge jest również popularyzowanie turystyki aktywnej i promowanie ciekawych regionów Polski - słyszymy w biurze rajdu.
Podczas takich zawodów nie może zabraknąć reprezentantów RMF 4racing Team. Na pokładzie rajdówek zasiądą: Robert Kufel/Dominik Samosiuk i Aleksander Fazi Szandrowski/Rafał Płuciennik. Trzecią maszynę w naszych barwach poprowadzi znany szerokiej publiczności, z zawodu aktor, a z zamiłowania off-roadowiec, Piotr Zelt - zdradza szef zespołu. Dopingował nas będzie Maciek Albinowski, który doznał kontuzji podczas rywalizacji w Baja 300 - dodaje Rafał Płuciennik.
Zawodnicy zakończą rywalizację w Baja Challenge w niedzielę.

Text: RMF 4Racing Team - informacja prasowa

Baja 300

- 17-20.05.2012

Podczas jednego z weekendów majowych (17-20.05.2012) załoga Robert/Dominik debiutowała w rajdzie Baja 300, który odbył się w Saksonii w pobliżu miejscowości Hohenmölsen; trasa liczyła ok. 480 km.
Relacja Roberta Kufla: "Nigdy nie startowaliśmy na tych zawodach, więc pojechaliśmy zobaczyć, jak to wygląda. Mimo zapewnień kolegów, jazda nie była aż tak szybka i skomplikowana technicznie, ścigaliśmy się po terenie kopalni. Skończyliśmy pierwszy dzień z 6 albo 7 czasem, więc doszliśmy do wniosku, że warto pojechać szybciej i spróbować atakować, żeby wskoczyć na pudło. Musieliśmy podjąć ryzyko, gdyż dość mocno przeszkadzał kurz wzbijany podczas jazdy przez ścigające się auta. Na jednym z nawrotów zdecydowałem się ściąć zakręt i wyprzedzić auto, które przez długi czas nie dawało się ominąć i mocno ograniczało naszą prędkość. Przez niedostateczną widoczność wydachowaliśmy na małej prędkości; w wyniku dachowania nastąpiła awaria silnika i lekki wyciek oleju. Nie chcieliśmy niepotrzebnie szarżować, żeby nie zniszczyć całego samochodu i zjechaliśmy. Teraz wiemy, że stać nas na dobry rezultat, myślę że wybierzemy się tam w przyszłym roku i "odgryziemy się"".
Zespół 4xDrive cieszy się nie tylko ze zdobycia nowych doświadczeń, ale również z faktu, że kolejny samochód modyfikowany w naszym warsztacie pomyślnie przeszedł próbę poważnej jazdy. Mowa o Fiacie Adela - pojazd dostał nowe zawieszenie i przeszedł regulację tuż przed startem w zawodach. Umiejętności załogi w połączeniu z wprowadzonymi ulepszeniami dały zwycięstwo w klasie pojazdów o pojemności silnika do 2 litrów.

Informacje prasowe - Autor: RMF4RT - 17 maja 2012 r.

Zawodnicy RMF 4racing Team nie mają wytchnienia. W niedzielę zakończyli na drugiej pozycji pierwszą rundę zawodów z cyklu Pucharu Polski Off-Road a już w piątek rozpoczną ściganie u naszych zachodnich sąsiadów w Baja 300. Baja 300 Mitteldeutschland potrwa od 18 do 20 maja 2012. Rajd, który zastąpił wielokrotnie wygrywaną i lubianą przez polskie załogi Baja Saxonię odbędzie się na trasie znanej uczestnikom międzynarodowego maratonu off-roadowego Drezno-Wrocław. Barwy RMF 4racing Team reprezentować będą w kategorii samochodów: Robert Kufel i Dominik Samosiuk a w kategorii quad - Maciek Albinowski. Już wiele razy jeździliśmy po terenie tej kopalni - mówi Dominik Samosiuk. Można jednak poprowadzić tam wiele tras, które każdorazowo będą zupełnie inne pod względem technicznym. Najważniejsza będzie nawigacja i ona oprócz dobrego przygotowania pojazdów odegra tu kluczową rolę. Każdego dnia czeka nas ponad 6 godzin ciągłej walki - informuje pilot załogi RMF 4racing Team. W ciągu dwóch dni zawodnicy pokonają trasę o długości 300 mil, czyli około 480 kilometrów na terenie kopalni odkrywkowej w pobliżu Hohenmölsen. Będzie ciężko. Podłoże, na którym będziemy się ścigać powoduje, że za każdym pojazdem wzbijać się będą ogromne kłęby kurzu. Opadające drobinki tego pyłu atakują wszędzie. Po dobiciu do mety wyglądasz jak górnik - tłumaczy Maciek Albinowski z RMF 4racing Team. W debiucie imprezy swój udział zapowiedziały załogi z Niemiec, Holandii, Belgii, Czech, Włoch, Szwajcarii i Polski, którzy do rywalizacji przystąpią na motocyklach, quadach, w samochodach i ciężarówkach.

I Puchar Polski Off-Road PL

- 11-12.05.2012

Jeszcze tydzień temu przeprawowa załoga RMF 4racing Team dzielnie walczyła na ekstremalnych trasach międzynarodowego rajdu Magam Trophy na Pomorzu a już jutro rozpocznie zmagania w zawodach Pucharu Polski w Nowej Dębie.
Maj jest dla nas bardzo intensywny pod względem startów - tłumaczy Rafał Płuciennik - twórca zespołu. Zupełnie nas to nie martwi a wręcz cieszy, że na tylu imprezach możemy realizować swoją pasję. Jest 10 maja a RMF 4racing Team ma już za sobą dwie poważne imprezy, ukończone z sukcesami. Mamy nadzieję podtrzymać dobrą passę - dodaje.
Już w piątek 11 maja w Nowej Dębie startuje 12. edycja COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL. Rozpoczynamy widowiskowym i zupełnie nowym Prologiem, który mimo tego, że zgodnie z tradycją lat poprzednich, zostanie rozegrany na torze motocrossowym w Nowej Dębie, będzie znacznie dłuższy i zapewni zawodnikom oraz kibicom jeszcze więcej emocji - informuje Organizator zawodów.
W poprzednich edycjach COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL, bezpośrednio po Prologu, którego wyniki decydują o starcie do kolejnego etapu Rajdu, rozgrywany był Odcinek Nocny. Tym razem, w związku z tym, że Prolog i atrakcje z nim związane ulegają wydłużeniu w czasie, zawodnicy zaczną ścigać się na Odcinku Dziennym, który startuje w sobotę o 07:00 rano. Długa i wymagająca trasa, ciekawe przeszkody terenowe oraz szybsze odcinki to coś, od czego zawodnicy tego dnia nie zaznają wytchnienia – na sobotę przewidziane są bowiem aż 3 odrębne Etapy – dwa Dzienne i jeden Nocny, który zakończy się w niedzielę nad ranem. Ponad 200 km trasy na słynnym nowodębskim poligonie i krótkie odstępy pomiędzy poszczególnymi Odcinkami to tylko ułamek z czynników, które sprawią, że ta rywalizacja będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalna.
To już kolejna edycja Pucharu, w której startujemy - mówi kierowca RMF 4racing Team. W tym roku Organizatorzy przygotowali szereg zmian. Trzeba będzie się dostosować i walczyć. Cel jest jeden i niezmienny. Najważniejsze to być na mecie całym i zdrowym, jechać swoje a wynik przyjdzie sam - tłumaczy Robert Kufel - zwycięzca Pucharu Polski z 2011 roku
Cykl zawodów COVAL Pucharu Polski OFF-ROAD PL składa się z trzech rajdów rozgrywanych w różnych częściach kraju. Pierwsza impreza zagości na Podkarpaciu, druga pod koniec sierpnia zawita na Pomorze. Finał odbędzie się w październiku w Krakowie.

Text: RMF 4Racing Team - informacja prasowa

RMF 4 Racing Team na rajdowym szlaku

- 30.4.2012

Bardzo pracowicie spędzą najbliższe dni zawodnicy RMF 4 Racing Team. Robert Kufel i Dominik Samosiuk po raz kolejny wyruszą w bój w najcięższym rajdzie przeprawowym w Europie - owianym sławą - Magam Trophy. Z czasem na leśnych duktach i piaszczystych szutrach zmierzą się Rafał Płuciennik, Aleksander Fazi Szandrowski i Maciek Albinowski.
Magam to rajd znany niemal każdemu - mówi Robert Kufel. Ekstremalnie trudny, bardzo wymagający i ciekawy. Spotkamy tu liczne wodne przeprawy, zdradliwe bagna i strome trawersy. Walka będzie trwała do ostatniego metra na finiszowym etapie - charakteryzuje zmagania wokół Miastka na Pomorzu kierowca RMF 4racing Team, który uznawany jest za jednego z pretendentów do zwycięstwa w tych zawodach. Będziemy walczyć, realizować się i dobrze bawić. To nasze życie! - kończy zwycięzca Magam Trophy.
Międzynarodowy maraton terenowy Magam Trophy potrwa od 1 do 5 maja 2012 a swój start zapowiedziała cała przeprawowa czołówka z Europy.
W czasie gdy Robert i Dominik będą już niemal finiszować, swoją rywalizację w zupełnie innym terenie rozpoczną inni zawodnicy RMF 4racing Team. Aleksander Fazi Szandrowski prowadzony przez Rafała Płuciennika na pokładzie terenówki oraz Maciek Albinowski na quadzie wystąpią w Baja Gothica - międzynarodowym rajd nawigacyjnym typu cross country, którego trasy zlokalizowane zostały w przepięknej okolicy Zalewu Koronowskiego.
Cieszymy się, że po raz kolejny będzie nam dane uczestniczyć w rajdzie realizowanym przez klan Derengowskich - śmieje się Rafał Płuciennik. Imprezy przez nich organizowane zawsze stoją na wysokim poziomie organizacyjnym a na starcie na pewno pojawią się zawodnicy z Polski, Dani, Holandii. To dla nas kolejna próba i kolejne wyzwanie. Stawimy mu czoła najlepiej jak potrafimy - kontynuuje twórca RMF 4racing Team.
Załogi przebędą niemal 400 km odcinków specjalnych pomiędzy 4 a 6 kwietnia.

Text: RMF 4Racing Team - informacja prasowa

Dublet na MT Rally

- 11-15.4.2012

Po raz kolejny organizatorzy MT Rally postarali się o utrzymanie jak najwyższego poziomu imprezy, potwierdzając status rajdu o europejskim znaczeniu. Pozytywne emocje, ambitne wyzwania i cała masa niezapomnianych wrażeń – oto pakiet, jaki zafundowano uczestnikom MT Rally.
Każdy z etapów obfitował w ciekawe i pomysłowe przeszkody, a nawigacja w terenie wspomagana była przez bezbłędnie przygotowane roadbooki (co zgodnie podkreśla większość uczestników). Jednak długie trasy, brak dobrej pogody (deszcz w czwartek i piątek) i presja na osiągnięcie wyników doprowadziły do dużego zmęczenia ludzi i maszyn. Potwierdziło się znaczenie właściwie przygotowanego sprzętu i wsparcia technicznego załóg, gdyż każde auto wymagało pomocy po przebyciu kolejnych odcinków rajdu.
Krótkie streszczenie MT Rally najlepiej zobrazuje poziom jego trudności:

11.04 – Prolog, 10 km.mt rally 4xdrive
11.04/12.04 – I etap; odcinek nocny trwający do 4 rano, 88 km.
12.04 – II etap startujący o 8 rano, 170 km.
13.04 – III etap, start 7:30 – 8:30, 164 km.
13.04 – IV etap startujący o 20:00, 95-kilometrowy odcinek nocny.
14.04 – V (ostatni) etap, 174 km.
A teraz przejdziemy do najważniejszej dla kibiców naszego Teamu wiadomości – załoga Robert i Dominik zdobyła I miejsce w klasie Sport! Walka nie była łatwa – warunki drawskiego poligonu, profesjonalizm rywali i pogoda dawały w kość, ale dobre przygotowanie techniczne i obrany styl jazdy zaowocowały kolejnym sukcesem. Cieszy nas również, że jeszcze dwa GRat'y znalazły się na podium – II miejsce w klasie Sport należy do Pawła Kado, I miejsce w klasie CrossCountry do Marcina Łukaszewskiego a II m. naszym wypożyczonym Patrolem V8 zajął Tomasza Traskiewicza.

Wrażenia Roberta i Dominika po rajdzie:

Prolog i nocka:
Robert: "Jazda podczas prologu nie była najłatwiejsza - było bardzo ślisko po niedawnym deszczu (mimo że do pokonania było tylko 10 km). Podczas nocki jechaliśmy zachowując margines bezpieczeństwa, na poligonie było sporo wyrw czołgowych, a woleliśmy nie powtarzać błędu z wypadku z Drezno – Wrocław. Często mijaliśmy motory, quady i auta z klasy CC - poziom odcinka był sporym wyzwaniem dla tego typów pojazdów."
Dominik: "Bardzo podobał mi się prolog – był dość trudny ze względu na dużą ilość kałuż, więc woleliśmy jechać "zachowawczo". Mieliśmy III miejsce, II zajął Paweł Kado, a I Artur Owczarek. Nocka obyła się bez większych przygód, przeszkody były przejezdne, więc nie musieliśmy używać wyciągarki. Ogólnie ciekawa trasa, bardzo pomocne były jak zawsze bezbłędne roadbooki; mieliśmy I miejsce."

II etap:
Dominik: "Dość mocno przeszkadzały nam humory silnika, który pracował tylko w trybie awaryjnym i nie zwiększał obrotów powyżej 5000. Tuż po przekroczeniu mety zgasło nam auto – jak się okazało, goniliśmy na resztkach paliwa, którego starczyło akurat na dotarcie."

III i IV etapy:
Robert: "Trochę zwiększyliśmy tempo, żeby umocnić pozycję w klasyfikacji. Nocny odcinek jechaliśmy już ostrożniej, raczej skupialiśmy się na nawigacji."
Dominik: "W piątek znów było ślisko po deszczu, na jednym z zakrętów uderzyliśmy w drzewo, ale na szczęście obeszło się bez dalszych problemów. Na całej trasie tylko raz użyliśmy wyciągarki; w trakcie jazdy pękł zbiornik paliwa i znów dojechaliśmy do mety na samych resztkach."

V etap:
Dominik: "Cały sobotni odcinek przejechaliśmy spokojnie, musieliśmy tylko pilnować, żeby rywale nie zbliżyli się zbyt blisko."

Dla Pawła Kado MT Rally było okazją do sprawdzenia swojego auta po dokonanych modyfikacjach, szukał on własnego rytmu prowadzenia. Niestety awaria wentylatora i późniejsze usterki techniczne nie pozwoliły mu na szybszą jazdę.
Jako Team jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników maratonu. Pokazał on, że warto ciężko pracować dla realizacji pasji i utwierdził nas w przekonaniu, że podążamy we właściwym kierunku. Możecie być jednak pewni, że nie będziemy spoczywać na laurach – nowe wyzwania będą okazją do dalszego rozwoju.
Jedną z najistotniejszych informacji ostatniego czasu jest również fakt, że udziałem w MT Rally rozpoczęliśmy realizację nowego projektu. Jest nim współtworzenie zespołu 4Racing Team, którego głównym patronem jest radio RMF FM. Będziemy dokładać wszelkich wysiłków dla rozwoju 4xDrive i 4Racing Team, spodziewamy się bardzo owocnej współpracy, nowych doświadczeń i ciekawych przeżyć dla wszystkich uczestników projektu.

RMF 4 RACING Team

- 10.4.2012

Off-roadowy sezon 2012 już za chwilę rozpocznie się na dobre. Wśród zawodników, którzy z niecierpliwością oczekują pierwszych tegorocznych startów znajduje się nowa formacja. RMF 4Racing Team to zespół bazujący na doświadczeniu i wnoszący nową jakość do tej dyscypliny sportu. Jego trzon tworzą zawodnicy znani, lubiani, mogący pochwalić się wieloma zwycięstwami zarówno na polskim jak i europejskim podwórku
Rafał Płuciennik, Aleksander "Fazi" Szandrowski, Robert Kufel, Dominik Samosiuk, Maciek Albinowski - te nazwiska znane nie tylko zapalonym fanom off-roadu reprezentować będą barwy RMF 4Racing Team. Zawodnicy, którzy na swoim koncie mają triumfy w imprezach krajowych (Transgothica, Magam, Puchar Polski), europejskich (Drezno-Wrocław) i doświadczenie z rajdów w Azji (Rainforest Challenge) i Ameryce (Dakar) postanowili zjednoczyć siły, by wspólnie przeżywać przygodę, realizować wyzwania i kontynuować pasję.
Off-road to moja wielka pasja, realizacja dziecięcych marzeń. Fantastyczna zabawa, możliwość rywalizacji i spędzania czasu w gronie fajnych ludzi - mówi Rafał Płuciennik. Zawsze marzyłem o teamie, drużynie złożonej z ludzi z którymi chce się spędzać czas, wspierać, wzajemnie szanować i tworzyć monolit. Budując nowy projekt opieram się na zaufanych osobach i głęboko wierzę, że tym razem i w tym składzie stworzymy drużynę w pełnym tego słowa znaczeniu - opowiada kierowca RMF 4Racing Team.
RMF 4Racing Team dzięki swoim działaniom chce aby off-road był bardziej popularny, zawody skupiały niezliczoną ilość kibiców i zawodników. Off-raod to sport, który może być formą aktywności i hobby dla całych rodzin. Powinien docierać do szerokiego grona.
Cieszymy się, że dołączył do nas jeden z najlepszych i najbardziej utytułowanych polskich zawodników, u którego najwyższe umiejętności łączą się z miłością do off-roadu. Ta właśnie pasja i podejście do tego sportu nas połączyła - tłumaczy Rafał Płuciennik. Traktuję to przede wszystkim jak hobby - mówi wielokrotny zwycięzca off-rodowych zmagań - Robert Kufel. Poświęcam bardzo dużo wolnego czasu, czasami też biorę urlop w pracy, aby rozwijać swoją pasję. Cieszę się, że możemy sprawić komuś frajdę - dodaje kierowca RMF 4Racing Team.
W tym roku skupiamy się na startach krajowych - mówi Aleksander Fazi Szandrowski, informując o planach zespołu na 2012 rok. Robert z Dominikiem startują w Pucharze Polski, Magamie, jedziemy Transgothicę, Drezno-Wrocław i na koniec sezonu trochę egzotyki i start w którymś z afrykańskich rajdów - kontynuuje kierowca i konstruktor samochodów terenowych.
Już od jutra zawodnicy RMF 4Racing Team rywalizować będą na terenie poligonu drawskiego podczas MT Rally 2012.

Text: RMF 4Racing Team - informacja prasowa

Great Escape Rally

- 02-04.03.2012

Już jutro zaczyna się IV edycja Great Escape Rally, która odbędzie się pod znakiem Wielkiego Ścigania. Zobaczcie, kto i co będzie reprezentować 4xDrive Team na tej tak długo oczekiwanej imprezie.
Na początek kilka słów o samym rajdzie – potrwa do niedzieli 04.03.2012, a udział w nim weźmie około 140 załóg. W tym roku ograniczono liczbę klas startujących pojazdów do dwóch: Open – dla zawodników bez licencji i Prefessional dla zawodników z licencją i samochodami zunifikowanymi z przepisami FIA.
Reprezentować nas będą Robert i Dominik startujący za kierownicą lekko zmodyfikowanego GRat'a2. W wyścigu pojedzie jeszcze jeden GRat – odebrany kilka tygodni temu z warsztatu 4xDrive projekt realizowany na zamówienie Łukasza Schleissa. Na potrzeby tegorocznego Great Escape wynajęliśmy naszego Patrola V8 CC, który debiutuje po pracowitym weekendzie testowym.
Dalsze relacje i bardziej szczegółowe opisy już wkrótce – trzymajcie kciuki i zaglądajcie na naszą stronę! (w miarę możliwości będziemy nadawać na naszym Blip'ie)

Podsumowanie Wielkiej Ucieczki

Great Escape Rally, największa impreza off-roadowa na terenie lubuskiego, dobiegła końca w niedzielę 04.03.2012.
Rajd rozpoczął się w piątek 02.03.2012 od tradycyjnego prologu. Uzyskany na tym etapie czas nie wliczał się do klasyfikacji generalnej, ale wyłaniał kolejność startu w odcinku nocnym, który ruszał tego samego dnia o 21:00.
Nocny etap był bardzo szybki, przebiegał trasą Żagań - Krzywaniec, po dwugodzinnej przerwie następował powrót tą samą drogą. Robert i Dominik zajęli 2. pozycję, w dużej mierze tracąc szansę na pierwsze miejsce w wyniku błędnie podanego azymutu w roadbooku – załoga obrała niewłaściwy kierunek tracąc na tym ok. 20 minut. Dwa kolejne miejsca również zajęły nasze auta – załoga Mariusz i Łukasz Schleiss prowadzący GRat'a2 (o tej realizacji wspominaliśmy w poprzednim wpisie) uplasowali się na 3. miejscu, Mirosław i Patryk Gerlach wywalczyli 4. miejsce naszym nowym Nissanem Patrolem.
O 9:00 w sobotę ruszał odcinek dzienny składający się z trzech OSów (niestety tych samych), które były do pokonania podczas trzykrotnego okrążenia pętli wyścigu; łączna długość trasy wynosiła ok. 170 km. Trasa dniówki była ciekawa, ale momentami przypominała rajdy przeprawowe – występowały na niej grzęzawiska, które sprawiły trudności nie tylko quadom i motocyklom, ale również autom typu CrossCountry - niestety wiele załóg musiało szukać alternatywnej drogi, żeby uporać się z trudnościami spowodowanymi charakterem trasy. Na jakiś czas utkwił Nissan Patrol załogi Mirka i Patryka Gerlachów (później wycofał się z rywalizacji w celu uniknięcia strat w aucie), Robert i Dominik pokonali odcinek bezproblemowo (choć strata z poprzedniego dnia nie pozwoliła im na walkę o pierwsze miejsce), a załoga Schleiss kierująca GRat'em poradziła sobie z drogą mimo awarii wycieraczek.
Podsumowanie dla klasy OPEN:
2. miejsce - Robert Kufel i Dominik Samosiuk (GRat 2)
3. miejsce - Mariusz i Łukasz Schleiss (GRat 2)
4. miejsce - Tomek Choszczewski i Daniel Burzyński (Tomcat serwisowany przez 4xD)
W niedzielę 04.03.2012 na polu manewrowym jednostki wojskowej w Żaganiu odbył się tradycyjny "Memoriał Karoliny", na którym Tomek i Daniel zajęli pierwsze miejsce.

Debiuty, plany, zapowiedzi...

W zeszłym (2011) roku nasz warsztat wypuścił trzy GRaty, które już powędrowały do swoich właścicieli. Sprawdźcie, co szykuje nasz warsztat na sezon 2012.
Od początku roku trwa budowa kolejnych trzech GRatów 2. Tym razem z pracą, która w zeszłym sezonie zajęła nam prawie cały rok, musimy uporać się do czerwca!. Jest to spore wyzwanie dla naszego zespołu i zapowiedź kilku szczególnie pracowitych miesięcy.
Na finalnym etapie realizacji jest już Nissan Patrol V8 CC przeznaczony do rajdów szybkościowych - już niebawem przejdzie on do fazy testowej.
Najważniejsze na koniec: już rozpoczęła się praca nad GRat'em 3, który ma całkowicie nową konstrukcję. Dominik trzyma szczegóły techniczne pod oznaczenie "TOP SECRET", więc powiemy jedynie tyle, że rywale naszych aut mogą zacząć się niepokoić, a kibice - zacierać ręce. Mamy nadzieję, że kolejny GRat nie zawiedzie oczekiwań.
Tak pokrótce przedstawiają się nasze plany, informacje na temat ich realizacji postaramy się na bieżąco umieszczać na naszej stronie. Zapraszamy do odwiedzania!

2011

Zmota Challenge IX

- 21-23.10.2011

"Rajd legenda" na zakończenie sezonu 2011 (startowali: Daniel / Roman w Suzuki Jimny 4xD - klasa extrem i Robert Nissanem Patrolem z naszą całą ekipą mechaników - klasa turystyczna). Mimo sporej odległości to jechaliśmy do Burniszek (gmina Rutka Tartak) w naprawdę świetnych nastrojach, ponieważ na Zmocie przede wszystkim liczy się dobra zabawa, a wynik jest sprawą najmniej ważną. Piękne krajobrazy i mili ludzie przywitali nas w tej odległej (przynajmniej dla nas) krainie nie skażonej przemysłem. Pętla trasy liczyła sobie około 100km i kilkanaście odjechanych OS'ów. Niestety już na jednym z początkowych dla nas OS'ów ("Świnie w kosmosie" - 1,5km trawers) na który zdecydowaliśmy się wjechać za dnia, pilot Roman doznał kontuzji stawu kolanowego i był to koniec rajdu dla nas. Pomoc medyków okazała się niezbędna i nieoceniona. Następnego dnia mogliśmy być już tylko obserwatorami rajdu i oglądać zmagania innych załóg. Druga załoga z naszego temu, Robert Kufel z mechanikami, dzielnie walczyła w turystyku i to dzięki nim odwiedziliśmy wszystkie OS'y i tym sposobem zamknęliśmy całą pętle :). Rajd jak zawsze świetny o bardzo wymagających terenach, a impreza na zakończenie boska i niezapomniana. Liczymy na to, że organizator zmieni zdanie i za rok ponowanie zorganizuje kolejną edycję.

Przygody GRat'ów - Baja Poland i Morocco Challenge

- 2011

Każde wyprodukowane przez nas auto traktujemy indywidualnie, dlatego staramy się śledzić dalsze losy naszych realizacji po opuszczeniu warsztatu 4xDrive. Jak sobie radzą? Zobaczmy!
Dwa GRaty 2 (Trasek i Łukaszewski/Duchanik) wzięły udział w BAJA POLAND 2011 (09-11.09.2011 r.), dwuetapowym rajdzie o całkowitej długości około 713 km, w którym do pokonania jest 8 OSów. GRat Marcina Łukaszewskiego i Magdy Duhanik na przeglądzie otrzymał od PZMT'u "Rajdową Kartę Pojazdu" i podjął się rywalizacji u boku wielu świetnych załóg, między innymi takich off-roadowych sław jak Stephane Peterhansel czy Krzysztof Hołowczyc. Magda i Marcin zajęli pierwsze miejsce w klasie otwartej i szóste w klasyfikacji generalnej.
Ciekawy debiut: 21-30.10.2011 GRat2 SAM EVO teamu Offroad-sport wziął udział w RMF Morocco Challenge. Impreza ta to pierwszy polski rajd szybkościowy w Afryce, o długości około 1500 km, w którym załogi muszą pokonywać piaszczyste wydmy i przełęcze górskie. Specyfika zmagań wymusiła przebudowę układu chłodzenia oraz zmianę przełożeń na szybsze, poza tym konstrukcja auta okazała się na tyle uniwersalna, że radziła sobie z piaskami Maroka prawie tak dobrze, jak z europejskimi przeprawami.
Cieszy nas fakt, że GRaty radzą sobie na off-roadowej scenie i w dużej mierze przyczyniają się do sukcesów startujących nimi zespołów. Oby tak dalej!

Transgothica

- 21-24.09.2011

20.09.2011 – 24.09.2011 w Bornym Sulinowie odbyła się III edycja rajdu Transgothica. Impreza ta jest słusznie zaliczana do maratonów terenowych o europejskim znaczeniu – składa z 4 etapów o długości od około 90 do ponad 200 km, dzieli się na 11 (!) klas rywalizujących ze sobą pojazdów i przyciąga reprezentantów Polski, Danii, Holandii, Niemiec, Włoch… Jak się przygotowaliśmy do tego rajdu i jak nam poszło? Zobaczcie sami!
W tym roku mieliśmy bardzo napięty grafik tuż przed startem tak znaczącej imprezy, co stawiało pod znakiem zapytania gotowość naszego GRata do rywalizacji. Powody? Przed rajdem zgłosiły się do nas dwie załogi, KRD Rally Team z Jeep'em TJ i ekipa Wilk 4x4 z G500 Evo ORC. Prace w regulacji i ustawianiu zawieszeń tych aut pochłonęły sporo czasu, dokonaliśmy ostatnich poprawek w regulacji zawieszenia Jeepa TJ w piątek około południa, a już we wtorek ruszał maraton!. Dopiero po realizacji zleceń mieliśmy czas (zaledwie dwa dni) dla naszego GRata, który miał startować w klasie otwartej. Trochę napięcia, nerwów i dużo wytężonej pracy pozwoliły na ostatnią chwilę dotrzeć na start maratonu. Co więcej, na szybkiego poczynione przygotowania okazały się wystarczające, ponieważ... Robert Kufel i Dominik Samosiuk po raz trzeci zdobyli pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej! Sama impreza była jak najbardziej udana pod względem organizacyjnym, skupiła najwyższej klasy załogi i dostarczyła mnóstwo intensywnych przeżyć, za co dziękujemy uczestnikom i organizatorom. Z całą pewnością spróbujemy swoich sił również w roku 2012!

III Puchar Polski Off-Road PL - Olsztyn

- 30.09-01.10.2011

Mamy Puchar Polski Off-Road.pl

Z dość dużym poślizgiem dzielimy się ze wszystkimi zainteresowanymi sprawozdaniem z COVAL Pucharu Polski.
Cały Puchar dzielił się na trzy rundy eliminacji, a mianowicie:
I runda (13-14.05.2011 r.) w Nowej Dębie – w klasie EXTREME startowały 24 ekipy (46 we wszystkich klasach), wszystkie wykazały się profesjonalnym przygotowaniem skutkującym dobrymi osiągami. Załoga Roberta Kufla pilotowanego przez Dominika Samosiuka zajęła pierwsze miejsce.
II runda (19-20.08.2011 r.) w Choczewie. Drużyny w tej rundzie naprawdę dostały w kość – zarówno nocka jak i odcinek dzienny były bardzo wymagające, tym razem Robert Kufel walczył do pary z Danielem Burzyńskim.

Duży rozstrzał na tablicy wyników miał miejsce po etapie nocnym – tylko dwie (w tym Robert/Daniel) z 24 startujących załóg podołały całej trasie zdobywając jednocześnie komplet OSów. Reszta drużyn miała spore problemy – zimne kąpiele nie służą pojazdom. Odcinek dzienny nie był łatwiejszy – organizatorzy naprawdę zadbali o to, by załogi nie nudziły się podczas jazdy i przygotowali aż 17 niełatwych OSów. Robert i Daniel startowali jako druga ekipa z czterominutowym opóźnieniem w stosunku do załogi Łukaszewski/Duhanik, do których udało im się dojechać już pod koniec drugiego OSu. Sprawy skomplikowały się jednak na następnym OSie ("Drodze Topolowej"), gdzie wciąż tkwił zatopiony po dach podczas odcinku nocnego, Nissan Patrol załogi Biały/Krzak. Ominięcie unieruchomionego pojazdu było praktycznie niemożliwe, dlatego Robert i Daniel zdecydowali się go wyciągnąć, co zajęło im około godziny. Po takiej przerwie w jeździe załoga opuściła około 3 OSów, by zmieścić się w limicie czasu. Mimo prób nadrobienia strat, dopisana kara za opuszczone odcinki nie pozwoliła im na walkę o pierwsze miejsce.
III runda (30.09-01.10.2011 r.) w Olsztynie.
Prolog i odcinek nocny tej rundy były pełne miłych i niemiłych niespodzianek. Na samym początku rajdu, jeszcze w trakcie prologu załoga miała pecha – Robert najechał na taśmę, która zaplątała się o bieżnik Simexa i zerwała się. Za karę sędziowie przesunęli ich na ostatnie miejsce startowe, co praktycznie uniemożliwiało walkę o dobre miejsce. Startowali nieco przygnębieni, ale zdobyli komplet OS'ów przebywając całą trasę bez zbędnego poczucia presji. Mimo to na mecie okazało się, że czas przejazdu kwalifikuje ich do zajęcia drugiego miejsca ex aequo z dwoma innymi załogami. Pierwsze miejsce zajęła załoga Owczarek/Popławski. Podliczenie wyników pokazało, że nasza załoga ciągle ma szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej, dlatego zaczynali odcinek dzienny w zdecydowanie lepszych humorach, niż miało to miejsce poprzedniej nocy. Startowali z czwartej pozycji, bardzo dobrze radząc sobie na kolejnych próbach przejazdu. Międzyczasy pokazywały, że Robert i Daniel byli w bezpośrednim kontakcie czasowym z ekipą prowadzącą, duetem Łukaszewski/Duhanik, jednak w wyniku zachowawczej jazdy i drobnych problemów nawigacyjno-technicznych które towarzyszyły naszemu teamowi, nie udało się osiągnąć jeszcze lepszego wyniku. Robert/Daniel zakończyli etap dzienny z bardzo dobrym czasem, który w konsekwencji uplasował ich na trzeciej pozycji etapu dziennego.
Jesteśmy dumni nie tylko z kolejnego sukcesu samego teamu, ale również z tego, że w klasyfikacji generalnej dwa Grat'y2, naszej produkcji, zajęły najwyższe miejsca :).

MT Series

- 07-09.10.2011

Po dość długiej przerwie w relacjonowaniu naszych przygód przedstawiamy sprawozdanie z MT Series 2011. Z całą pewnością można stwierdzić, że impreza po raz kolejny obroniła tytuł jednego z ważniejszych i lepiej zorganizowanych wydarzeń off-roadowych Polski – punktualność i "ambitne" trasy poligonu w Drawsku Pomorskim zasługują na jak najwyższe pochwały, co mimo zmęczenia i strat technicznych potwierdza większość uczestników.
Liczby mówią same za siebie – w tym roku MT Series przyciągnęło ponad 150 ekip nie tylko z Polski, ale również z innych krajów Europy. Od ogółu do szczegółu: niestety w kategorii SPORT ustąpiliśmy pierwszego miejsca teamowi Marcina Łukaszewskiego i Magdy Duhanik (dzięki równej jeździe na każdym z trzech etapów rajdu, ten intensywny dla nich sezon zakończyli kolejnym zwycięstwem). Robert Kufel i Dominik Samosiuk mieli mocno utrudnione zadanie – na nocnym etapie (piątek 07.10) zaliczyli wyrwę, w wyniku uderzenia dość mocno krzywiąc przedni most. Ten wypadek na początku rajdu mocno zaważył na osiągach zespołu, a co gorsza, na ostatnim etapie w niedzielę 09.10 w wyniku piątkowej "wpadki" pękła półoś. To zdarzenie zmusiło do prowadzenia auta na tylnym napędzie, co nie jest takie proste w przypadku pojazdu o mocy 300 KM, a do tego na piaszczystym podłożu. Mimo to, drugie miejsce jest nasze, co z uwagi na okoliczności jest nie lada wyczynem.
Nieźle poradził sobie Paweł Kado zajmując III miejsce. W trakcie rajdu przedni wahacz jego GRata u uległ skrzywieniu, usterka była na tyle poważna, że wymieniliśmy ten element na nowy jeszcze podczas imprezy. Łukasz Lechowicz za kierownicą Jeepa TJ HEMI w tej edycji imprezy reprezentował team LECH-POL i zajął 4 miejsce.
W klasie CROSS COUNTRY pierwsze miejsce zajęli Martin Kaczmarski i Artur Ciechoń, którzy dzień przed rajdem odebrali swojego Jeepa TJ z naszego serwisu (auto miało poprawiane i regulowane zawieszenie, dzięki czemu jak przyznał sam Martin, auto mogło z klasy przeprawowej "przegrupować się" do klasy CROSS COUNTRY). Mimo dobrego przygotowania, zwycięstwo teamu stanęło pod znakiem zapytania, kiedy w trakcie rywalizacji w aucie pękł wał naruszając jednocześnie ramę pojazdu. Od tego momentu Martin musiał prowadzić auto na tylnym napędzie, co nie przeszkodziło mu w zajęciu pierwszego miejsca.
Bliski czołówki był również kierujący oficjalnie debiutującym GRat'em Tomek Traskiewicz, jednak w wyniku przeoczenia jednego CP dostał karę dwóch godzin. Ta kara przesuneła go aż na 7. miejsce. W podobnej sytuacji znalazł się Wojtek Tolak – to samo przeoczenie (+ 2-godzinna kara) kosztowało go zajęcie 10. miejsca.
Pokrótce przedstawiliśmy wydarzenia tego wyjątkowego październikowego weekendu, więcej szczegółów tradycyjnie na terenowo.pl. Już niedługo pojawią się relacje z imprez nowego sezonu, odwiedzając naszą stronę będziecie na bieżąco.

Sombin IV - Dragon Winch Extreme

- 22-23.07.2011

Po rocznej przerwie powrócili do kalendarza imprez offroad z IV edycją rajdu organizowanego przez klub KOWARY 4X4. Rajd składał sie z 5-godzinnego odcinka nocnego i 8-godzinnego odcinka dziennego. Po nocnym etapie, który obfitował w strome podjazdy i błotko, skończyliśmy na pozycji drugiej. Etap dzienny był bardzo wymagający, ponieważ organizatorzy staneli na wysokości zadania i zadbali o to żeby "umilić" nam czas na stromych podjazdach, błotach, bagnach i oczkach wodnych. W dzień borykaliśmy się z drobnymi awariami (zerwane paski, uszkodzony czujnik, zerwana instalacja wyciągarki itd.) których naprawy zabierały nam cenny czas. Na metę nasza załoga (Burzyński/Pastuszka - Suzuki Jimny) dotarła jako druga, w klasie extrem. Polecamy wszystkim kolejna edycję tego świetnie zorganizowanego rajdu.

Breslau – Dresden

- 25-02.06-07.2011

Relację na żywo, na naszym Blipie, nadaje Daniel i Sebastian.

Ladoga Trophy

- 04-12.06.2011

"GRat2 na Ladoga Trophy". Relacja na Terenowo.pl.

SAHARA 2011

- 27-28.05.2011

I Etap Pucharu SAHARA OBRA Trophy. Relacja i wyniki na dakar.pl Nasze dwa Suzuki Jimny zajeły oba pierwsze miejsca w klasie extrem mechanik i extrem elektryk.

Wałeckie Błota i Bezdroża

- 14-15.05.2011

Na kolejnej edycji bardzo wymagającego rajdu w zachodniopomorskim, drugie miejsce w klasie extrem wywalczyła nasza załoga Burzyński/Kuros w Suzuki Jimny 4xD.

Kalenica X

- 17-19.04.2011

Po roku nieobecności do kalendarza rajdowego powrócił najbardziej prestiżowy rajd w górach Sowich. Naszej ekipie teamowej, jadącą Suzuki Jimny 4xD, udało się zająć trzecie miejsce w klasie extrem.

MT Rally

- 7-10.4.2011

Tym razem nam przypadła druga pozycja w MT Rally. Auto budowane w naszym warsztacie, kierowane przez Marcina Łukaszewskiego i Magdę Duchanik, wywalczyło podium.

Great Escape Rally

- 25-27.03.2011

Artykuł na scigacz.pl

Premiera kolejnego GRat'a

- 16.02.2011

W dniu 16.02.2011 odbyła się premiera już kolejnego GR'ata 2 w wersji v3. Auto zbudowane dla Marcina Łukaszewskiego i Magdy Duhanik.
Link opisu i galeria na portalu terenowo.pl,
Galeria z produkcji kolejnych trzech gratów i artykułu na terenowo.pl.

2010

Wystawa w FOCUS PARK

- 20-21.11.2010

W dniach 20-21 listopada w galerii FOCUS PARK Zielona Góra odbył się "Męski tydzień", na który został zaproszony nasz team (dwa GRaty, Jimnik i Patrol). Auta cieszyły sie dużym zainteresowaniem zarówno wśród małych jak i dużych chłopców. Największym powodzeniem u dzieci cieszyły wszelkiego rodzaju włączniki, które były testowane do granic wytrzymałości.

MT Series w Drawsku Pom.

- 22-24.10.2010

Pod koniec października w naszym off-road'owym kalendarzu wpisaną mieliśmy imprezę pt. MT Series, która była 3 dniowym rajdem typu maraton z elementami przeprawowymi. Na miejscu zjawiliśmy sie dzień wcześniej i rozpoczęliśmy integrację z innymi załogami, by już następnego dnia wystartować do prologu, który miał na celu ustalenie kolejności startów do odcinka nocnego. Prolog był bardzo obfity w wodę i błoto a w naszym samochodzie awarii uległy wycieraczki. Dokładniej mówiąc zepsuła się wycieraczka od strony kierowcy co bardzo ograniczało widoczność. Pomimo tak fatalnego początku podczas trwania odcinka nocnego udało się nam wrócić na właściwe tory i ruszyliśmy pełną parą. Drugi dzień MT Series to ponad 150 km trasy, którą przebyliśmy nie bez przygód, dopadła nas awaria przekładni kierowniczej, której naprawa zajęła nam około 1 godzinę. Etap ten składał się z bardzo szybkich odcinków, niezbyt trudnych technicznie. Odcinki rajdu obfite były w jazdę na azymuty, tu należy też wspomnieć o profesjonalnie wykonanym i opisanym road book'u. Trzeciego i ostatniego dnia pozostał nam do pokonania krótki odcinek, naszym celem było przede wszystkim utrzymanie równego tempa jazdy. Grat spisywał się już tym razem idealnie i dojechaliśmy do mety bez kłopotów. Podsumowując należy wspomnieć o bardzo dobrze wykonanej pracy przez organizatorów tzn. punktualności, oraz dobrym przepływie informacji, na pochwałę zasługuje też wspominany wcześniej road book. W MT Series 2010 zajęliśmy pierwsze miejsce, juz dziś możemy zapewnić, że w roku 2011 będziemy się starać ze wszystkich sił aby stanąć na starcie rajdu.

Zmota Challenge VII

- 15-16.10.2010

W tym roku na zmocie reprezentowała nasz team, ekipa Burzyński/Kuros Suzuki Jimny 4xD.
Relacja na adrenalinka.pl| Galeria z cokolwiek.art.pl i 4x4.net.pl

III Puchar Polski 2010 - runda Północna

- 01-02 październik 2010

Na finałowej rundzie awarie nie pozwoliły nam walczyć o miejsce na podium (na prologu awaria pompy paliwowej a na odcinku nocnym awaria sprzęgła). W klasyfikacji generalnej powtórzyliśmy wynik z zeszłego roku (czyli drugie miejsce). Otrzymaliśmy wyróżnienie dla najlepiej rozwijającego się teamu.

Relecja off-road.pl

Amortyzatory KING

- 17.09.2010

Wprowadzamy do swojej oferty całą gamę amortyzatorów KING. Zapewniamy profesjonalne doradztwo w doborze odpowiedniego produktu do auta, regenerację, regulację oraz strojenie do konkretniej charakterystyki rajdów.
Katalog KING.

Transgothica

- 05-11.09.2010

Krótka relacja widziana okiem serwisanta
07.09.2010 - Etap V - Dziś dwa odcinki po 30 km, bez wrażeń jedynie Joker na końcu drugiego os'u miał problemy z alternatorem ale dojechał o własnych siłach. Wyniki: dublet gratów w kategorii trophy i w klasyfikacji team'owej
07.09.2010 - Etap IV - Start o 10tej dziś dwa długie odcinki, na trasie Kuflowi urywa się mocowanie panharda ale Dominik bardzo szybko wymyśla "patencik prowizorkę" i do mety pierwszego odcinka dojechali prawie bez staraty do Kado. Joker wystartował w kategorii gothic trophy. Pierwszy os z dojazdówką miał około 120 km. Na pierwszym serwisie oba graty zatankowaliśmy po 50-55L!!! Drugi odcinek bez specialnych wrażeń.
07.09.2010 - Etap III - Starty dopiero o 12.00 a dziś odcinek bez serwisu. Pawłowi pomoc by się przydała bo na drugiej przeprawie strzelił wąż od ogrzewania. na szczęście chłopaki poradzili sobie sami na trasie. Awaria kosztowała ich prawie 1h straty do Kufla co praktycznie przekreśliło możliwość walki o pierwsze miejsce. Jeszcze gorzej mieli Cybule bo całą trasę musieli się ciągnąć bardzo małą prędkością (urwany panhard albo drążek).
07.09.2010 - Etap II - Pakowanie już od 6.00, przemieszczenie się na start z lawetami i kampingami. Ja z Dominikiem gubię się w Toruniu, akurat start przesunięty o 1h i zdążamy na styk. Wyniki z wczoraj: 1. Kufel , 2. Kado 16 min straty 3. Cybule 36min straty. Pierwszy punkt serwisowy przy obwodnicy, zwykłe tankowanie i wymiana końcówki drążka kierowniczego, drugi serwis przy stacji - Kufel czuje oddech Kado na plecach w związku z czym bardzo szybko ucieka z serwisu, a my na nowy kamp nad jeziorkiem. 1. Kufel, 2. Kado ze stratą 19min, 3. Cybule ze stratą 42min do lidera.
06.09.2010 - Etap I - Został przesunięty start bo na trasie leżało ponad 100drzew po burzy. W serwisie Kado zgłosił problem z wyciągarką, ale pojechał dalej. Na drugim serwisie Kufel stracił intercomy - ruszył na odcinek bez łączności. Cudowna pogoda - ciągle pada, na sewsie sporo pracy jako ostatni gasimy światło. Podczas jazdy Dominik i Mario źle się czuli (nie będę pisał co robił Dominik w czasie jazdy). 05.09.2010 - Prolog - Kufel na okrążeniu próbnym celował w Chomika,ale się nie udało. Paweł ściął flagę. Prolog składa się z jednego okrążenia.
Wyniki po prologu. Kado 1 miejsce 3.22, Kufel 2m 3.24. Najlepszy czas w crosscoutry 3.33.

II Puchar Polski 2010 - runda Centralna

- 13-14 sierpień 2010

Druga runda za nami. Przyjechaliśmy w czwartkowy wieczór i już sam dojazd do bazy, jak się potem okazało, przebiegał po trasie rajdu, jednak nasz patrol z lawetą dał radę. Prolog rozegrany został w piątkowe popołudnie na zboczu wzniesienia porośniętego wysoką trawą. Było jasne, iż warunki jezdne będą zdecydowanie lepsze po przejeździe kilkunastu aut. Prolog zakończyliśmy z dobrym wynikiem i wieczorem wystartowaliśmy do etapu nocnego. Pierwsze próby przebiegały dość sprawnie, jednak gdy dojechaliśmy do OS-u nr 3 czekała już tam na nas niemiła niespodzianka. Wyjazd z próby - dojechaliśmy do pierwszych aut, które stały zaparkowane w rowie melioracyjnym. Chłopaki się wyciągają, zwalnia się miejsce, wjeżdżamy i jak się okazuje, koledzy przy okazji "wyjmują" jedyne krzaki, które kwalifikowały się jako punkt zaczepienia. Brakuje pomysłu. Otaczają nas pola pszenicy i około 150 metrów na wprost linia energetyczna (ten punk zaczepienia wykluczamy). Podejmujemy próby wycofania, jednak za naszymi plecami stoi cały rajd. Po godzinie, po wielu kombinacjach udaje nam się wyjść z opresji. Wyjeżdżają kolejne auta, rajd rusza na nowo. Po nocy zajmujemy odległą pozycje. Etap dzienny to bardzo sprawna jazda, próby pokonujemy dość szybko bez większych przeszkód. Notujemy także "technicznego dacha". Na jednej z ostatnich prób kończy nam się wspomaganie (gałąź uszkadza pasek) i ostatni OS (wąski wąwóz ze strumieniem) pokonujemy wyjątkowo długo. W rezultacie 2 rundę kończymy na 8 pozycji. Należy zwrócić uwagę na wspaniały i różnorodny teren jaki przyszło nam pokonywać podczas tej rundy. Mam nadzieje, iż ta lokalizacja pozostanie w kalendarzu. Dziwi jedynie fakt, że w przypadku ograniczeń skorzystania z terenów podczas przebiegu rajdów na terenie Polski, organizator skraca etap dzienny (liczba prób) - ale "od przybytku głowa nie boli".
Relacja z rajdu i galerie na rajdy4x4.pl

Drezno-Wroclaw 2010

- 26.06-03.07.2010

Podsumowanie - 08.07.2010
Mnóstwo przygotowań, pakowania i już jesteśmy po 16 edycji Dresden-Breslau, największego rajdu Europy. Mordercza walka trwała całe 9 dni, zaczynała się w Dreźnie, a kończyła na ziemi lubuskiej. Tegoroczna stawka była bardzo duża, bo w rajdzie zdecydowało się wystartować około 360 załóg, z różnych kategorii ( motory, quady, auta, ciężarówki). Na starcie stawiły się załogi między innymi z Polski, Francji, Niemiec, Włoch, Belgii, Holandii. 4xdrive reprezentował nasz kraj także jako team, a w jego skład wchodzili: Marek Schwarz, Wojciech Kałamaga, Łukasz Lechowicz, Paweł Ciechanowski, Robert Kufel, Dominik Samosiuk. Tegoroczna edycja obfita była ze względu na pogodę w mnóstwo wszechobecnego kurzu, do pokonania było 1400 kilometrów bezdroży, oraz parę przepraw wodnych. Grat 2 od samego początku rajdu spisywał się rewelacyjnie, dzięki czemu nasi mechanicy mieli wieczorami mniej pracy. Jedyną przygodą jaka spotkała nas (Kufel/Samosiuk) podczas rajdu był nagły, chwilowy brak wody w układzie chłodzenia, ale szczęście nam sprzyjało i już zaledwie 10 metrów od auta znaleźliśmy strumyk, który skutecznie przywrócił nasze auto do życia. Przygoda ta kosztowała nas około 30 minut straty. W przedostatni dzień bardzo dużego pecha mieli nasi koledzy z teamu, Marek z Wojtkiem. Urwało się im koło, co spowodowało otrzymaniem bardzo dużej ilośći kar i tym sposobem spadli ze ścisłej czołówki dwudzieste pierwsze miejsce. Przygody na piątkowej trasie mieli też Łukasz i Paweł, ale awaria nie była aż tak dotkliwa i udało się po naprawie wrócić o własnych siłach na bazę. Odcinki specjalne pod względem trudności terenowej nie sprawiały nam kłopotów, lecz wymagająca była nawigacja. Nie da się ukryć, że tegoroczny rajd obfitował w wiele niedociągnięć pod względem roadbook'a, oraz organizacji. Często zdarzały się zmiany związane z trasą rajdu, odwoływano odcinki oraz przesuwano godziny startu, co trzeba przyznać wybijało nas z rytmu oraz wprowadzało niepotrzebne zamieszanie. Jednak powoli i skutecznie udało się nam, jak i reszcie naszego teamu dotrzeć do mety rajdu, która znajdowała się w Żaganiu na poligonie. W sobotni wieczór zostały ogłoszone wyniki, które biorąc pod uwagę nasze załogi wygladały tak: w kategorii samochodów : 1 miejsce Kufel, Samosiuk, nr startowy 204, 11 miejsce Lechowicz, Ciechanowski, nr startowy 296, 21 miejsce Schwarz, Kałamaga, nr startowy 202. W kategorii team'ów "4xdrive Team Poland" zajął 1 miejsce.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli razem z nami na rajdzie. Kolegom z teamu, mechanikom oraz całej reszcie ludzi, która wspierała nas.


29.06.2010 - Nieficialne wyniki mówią, że Kufel/Samosiuk w generalce mają pierwsze miejsce z przewagą jednej godziny. Lechowicz/Ciechanowski miejsce 7 a Schwarz/Kałamaga 9.
Przepraszamy za tak ubogie relacje ale główny redaktor jest niedysponowany :)
26.06.2010 - Galeria z prologu. Pierwszy dzień rajdu rozpoczął prolog w Dreźnie. Start odbywał się czwórkami. W pierwszej linii na starcie ustawiły się dwie nasze zalogi: Nr 204 Kufel/Samosiuk, Nr 202 Schwarz/Kałamaga. Pętle pierwszego oesu pokonywało się 3 razy. Pierwszą załogą, która zjawiła sie na mecie była Nr 202 Schwarz/Kałamaga, załoga GRata 2 na drugim okrążeniu lekko pomyliła się na trasie ale zaraz wróciła na dobry tor. Po kolejnych 3 czwórkach, na trasie zaczęły pojawiać sie korki, głównie przez jeden dołek z małym blotkiem. Trasa zakorkowała się, więc organizatorzy postanowili wydobyć trochę tego błotka, dla ułatwienia przejazdu trasy i jej rozkorkowania. Po południu zawodnicy pojechali na żwirownię, ale niestety redaktor naczelny nie wytrzymał palącego słońca i nie mógł relacjonować tego oesu :).
25.06.2010  W tym roku na DW2010 wystawimy aż 3 załogi (pod nazwą 4xDrive Team Poland). Nr 204 Kufel Robert / Dominik Samosiuk - GRat2, Nr 202 Marek Schwarz / Wojciech Kałamaga - Jeep Wrangler, Nr 269 Łukasz Lechowicz / Paweł Ciechanowski - Jeep Wrangler.

Magam Trophy 2010

- 30.V-04.VI.2010

04.06.2010 23:15 - Piątek - Etap 5 - Stało się, ostatni dzień miasteckiego rajdu dobiegł końca. Dziś trasa składała się z błota, sporego trawersu. Strefę serwisową odwiedziliśmy z powodu braku biegu wstecznego. Szybkie spawanie i bieg pojawił się tam gdzie jego miejsce. Nasz team 4xDRIVE na tegorocznym Magamie spisał się rewelacyjnie. Załoga nr 58: Robert Kufel, Dominik Samosiuk zajęła 2 miejsce. Załoga nr 56: Paweł Kado, Dagobert Kubis miejsce 3. Podziękowania dla całej ekipy, która z nami dzieliła trudy rajdu i spisywała sie na medal. Teraz jeszcze przed nami bankiet. Jutro powrót do domu. Pozdrawiamy i do następnego roku. Cała ekipa team'u 4xDRIVE.
03.06.2010 21:20 - Czwartek - Etap 4 - Mamy czwartek czyli jeden z ostatnich dni morderczych zmagań z terenem, innymi uczestnikami, własnymi słabościami, pogodą oraz maszynami. Dzisiejszy etap składał się z dwóch pętli, które przebiegały wzdłuż brzegu jeziora. Trasa obfita więc była w błoto, dywany z trawy oraz torfowisko, które wielu dało się we znaki. Dzięki codziennej sprawnej pracy serwisantów zarówno my jak również Paweł Kado nie musieliśmy korzystać ze strefy serwisowej, ponieważ Graty spisywały się na szóstkę. Mamy nadzieję, że jutrzejszy, ostatni dzień zmagań będzie równie łaskawy dla nas jak dzisiejszy. Pozdrowienia dla wszystkich trzymających kciuki za nasz team oraz czytających owe relacje ze słonecznego Miastka.
02.06.2010 23:30 - Środa - Etap 3 - Start do odcinka godzina ósma, kolejne dwa os'y przed nami i kolejna strefa serwisowa, która potwierdziła niezawodność (nie wliczamy tu wycieraczek, które są stałym punktem programu;/) zarówno GRata 1 jak również GRata 2. Trasa nadal obfita w bagna i trawersy. W jednym z bagien Pawłowi pod auto dostała się sporych rozmiarów drzewo, którego usunięcie zajęło sporo czasu. Jutro chwila wytchnienia - start dopiero o 11.
01.06.2010 22:50 - Wtorek - Etap 2 - Dzisiejsze dwa odcinki specjalne składały się przede wszystkim z wody, błota oraz zjazdów i podjazdów, które zafundował nam kanion. Dalej towarzyszyła nam zmora kierowców czyli pływające dywany z trawy. Gdy dotarliśmy do sterfy serwisowej umiejscowionej niedaleko owego kanionu nasi mechanicy sprawdzili GRata i nie stwierdzili żadnych usterek. Ruszyliśmy w dalszą drogę, niedługo po nas w serwisie zjawił się nasz team'owy kolega, którego auto też nie doznało żadnego uszczerbku.
31.05.2010 22:40 - Poniedziałek - Wyniki: Kado/Kubis 3, Kufel/Samosiuk 4.
31.05.2010 22:30 - Poniedziałek - Etap 1 - Deszcz, deszcz, deszcz, powoli zaczyna robić się monotonnie jeżeli chodzi o pogodę. Jak wszyscy wiemy przecież nie przyjechaliśmy tu podziwiać pięknych widoków oraz chadzać trasami spacerowymi, lecz wjeżdżać tam gdzie cywile nie wjadą. Dojść tam na nogach gdzie największe błoto, trawersy, koleiny i inne dla "normalnych" ludzi, rzeczy niepojęte. Start dziś do etapu wcześnie, bo już o godzinie 7, udało nam się nie spóźnić;), do pokonania dwa OS'y i zamknięcie mety o godzinie 18. Teren urozmaicony, pojawiły się zarówno tzw. dywany z trawy, które po zarwaniu przez inne auta stanowią przeszkodę trudną do przebycia, jak też sporo kamieni w małym potoczku i niezliczone ilości błota po wcześniejszej ulewnej nocy. Ruszyliśmy w trasę jak zwykle głodni wrażeń i tego co na dziś przygotowali dla nas organizatorzy. W trakcie jazdy udało nam się zgubić koło... ale spokojnie, spokojnie na szczęście tylko zapasowe. Pod kołami uciekały następne kilometry trasy, niestety bez przednich hamulców. Jak się poźniej okazało przyczyną tego chwilowego braku był uszkodzony przewód hamulcowy. Dojechaliśmy tak do punktu serwisowego gdzie czekali już na nas mechanicy Rafał, Kita, Marek i Arek oraz Maciek . Ekipa serwisowa sprawnie usunęła awarię, zatankowała GRata do pełna i znowu całkiem sprawni, zwarci i gotowi ruszyliśmy w trasę - (należy tu wspomnieć o pomocy reszty teamu czyli Izy, Ani i Dominika Juniora, który dzień wcześniej kibicował zawzięcie tacie - Dominikowi Seniorowi i wujkowi Robertowi). Reszta naszych zmagań przebiegała bez problemów. Dotarliśmy na miejsce koło godziny 14 (tak nam się przynajmniej wydaje). Na bazie autami zajęli się mechanicy i jak tradycja nakazuje najpierw mycie a potem przegląd aut i naprawa powstałych usterek. Jutro start do etapu o godzinie 8. Przyznajemy, że większość uczestników, łącznie z nami wpatruje się w niebo błagalnym wzrokiem z nadzieją na choćby odrobinę słońca jutro. Trzymajcie za nasz team kciuki no i oczywiście za pogodę.
31.05.2010 - Poniedziałek - Wyniki z prologu: Kufel/Samosiuk 4, Kado/Kubis 15.
30.05.2010 - Niedziela - Prolog - Dzień prologu przywitał nas pięknym słońcem i tak pozostało aż do końca dzisiejszej rywalizacji. Organizatorzy na rozpoczęcie "igrzysk" wybrali górzysty, piaszczysto-trawiasty teren, który w pewnym momencie dla niektórych był końcem rywalizacji. Chwilę prawdy dla maszyn oraz zawodników stanowiła ogromna, pod względem wielkości jak i głębokości "kałuża". Trasa, która wiła się po łakach i piaszczystych pagórkach miała zostać przez nas przejechana cztery razy, co też uczyniliśmy, bez problemów. Załoga z nr 56, czyli Paweł Kado i Dagobert Kubis, przy ostatniej pętli w owej pechowej dla nich "kałuży" zerwali linę. Wyjechać się im udało z błotnistej mazi przy pomocy innego auta i tak, szczęśliwie dotarliśmy całym team'em na bazę rajdu gdzie auta zostały poddane gruntownemu... myciu.
29.05.05.2010 - Sobota - Dziś przeszliśmy badania techniczne GRata, oraz wylosowaliśmy, miejmy nadzieje dla nas szczęśliwy, numer startowy 58. Kolejne auto z teamu 4xDRIVE Pawła Kado startuje z numerem 56. Trzymajcie za nas kciuki.
28.05.05.2010 - Piątek - Cali i zdrowi dotarliśmy do bazy około godziny 18, po rozbiciu obozowiska pozostało nam sporo wolnego czasu na chwilę wytchnienia przed pięcioma żmudnymi dniami rajdu.

I Puchar Polski 2010 - runda Południowa

- 7-8 maja 2010

Pierwsza edycja Pucharu z nowej serii 2010 zaczęła się dla nas dość problemowo, lecz zakończyła szczęśliwie pierwszym miejscem w klasie extrem.
W piątek po dotarciu na bazę rajdu okazało się, że GRat2 nie chce odpalić, przez co nie mogliśmy zjechać z lawety. Długie próby reanimacji zakończyły się owocnie - auto odpaliło w trybie awaryjnym, i z takim elektronicznym kagańcem przejechaliśmy całą trasę rajdu.
Trasa przygotowana przez organizatorów zaskoczyła nas pozytywnie poziomem trudności, oraz ogromem pracy włożonym w jej przygotowanie.
Do zobaczenia na kolejnej edycji!
Relacja z rajdu na rajdy4x4.pl

H4/Baja Gothica

- 23-24.04.2010

Baja Gothica jak wszyscy wiemy po zmianie trasy okazała się być rajdem typu H4, jednak mimo to postanowiliśmy pojechać.
Już pierwszego dnia udało się nam spóźnić na start, na szczęście ruszyliśmy z kopyta. Po paru okrążeniach okazało się, że Dominik nadal odczuwa skutki wypadku z G.E.R.
Okrążenie za okrążeniem i udało się nam dotrzeć do mety na trzecim miejscu (w swojej klasie).
Galerie z H31.pl. Relacja z rajdu na terenowo.pl

Artykuł "Auto Świat 4x4" i Terenowo.pl

- 09.04.2010

Zapraszamy do lektury artukułu, który ukazał się w styczniowym Auto Świat 4x4. Terenowo.pl. "SAM MRT08 (Mykogen) kontra Grat 2: Równi, ale różni"

The Great Escape Rally 2010

- 19-21.03.2010

Zapraszamy do działu Galeria
Udało nam się wywalczyć 1 miejsce w klasyfikacji teamów (klasa OPEN). Starowali: 29m GRat2 - Kufel / Samosiuk, 8m GRat2 - Paweł Kado / Kubis Dagobert, 26m Mercedes G - Robert Jakubiak / Semczyszyn Paweł, 12m Suzuki Jimny - Burzyński Daniel / Kuros Dariusz.

2009

Zmota VII

- 30.11.2009

Ostatni nasz rajd w tym roku. Opis imprezy na Terenowo.pl i Adrenalinka.pl

Sahara V

- 17.10.2009

Galeria na Off-road.pl

Terenowo.pl

- 14.10.2009

Na portalu Terenowo.pl ukazał się artykuł z opisem GRata2.

III Runda Pucharu Polski 2009 - Dynów

- 02-03.10.2009

Zajeliśmy piąte miejsce (z kontuzjowanym pilotem Dominikiem), co dało nam drugie miejsce w klasyfikacji generalnej na rok 2009 Artykuł na Terenowo.pl

Transgothica

- 11-19.09.2009

17:50 17.09.2009 - Etap 6 - Udało się jeszcze powiększyć przewagę nad Schwarz'em do prawie 50min. Tym sposobem zapewniliśmy sobie pierwsze miejsce.
19:10 17.09.2009 - Etap 5 - Na pierwszysm OS'sie urwał się nam drążęk, straciliśmy prawie godzinę. Na drugim dużo nadrobiliśmy ale cały OS został odwołany z powodu wypadku jaki miał miejsce na rajdzie.
16:35 16.09.2009 - Etap 4 - Dziś krótsze odcinki, ale niektóre przeprawy były naprawdę zdradliwe (Pitbull utopił auto aż po dach). My jedziemy bardzo zachowawczo żeby nie stracić tego co wypracowaliśmy. Dalej mamy 90minut przewagi.
23:55 15.09.2009 - Etap 3 - Oesy bardzo trudne nawigacyjnie, wiele załóg się gubiło. Na całym odcinku Schwarrz siedział nam na ogonie. My bez awarii - jedynie zerwany kawałek liny. Według nas rajd jest jeszcze szybszy niż Drezno-Wrocław. Mamy już półtora godziny przewagi nad drugim.
Zapraszamy na VIDEOBLOG Maćka Chomicza i codzienne relacje na terenowo.pl
20:40 14.09.2009 - Etap 2 - Nadrobiliśmy czas, z przewagą 39min do drugiego miejsca. Nie spotkały nas żadne awarie, Schwarz'cowi zagotował sie silnik, ale wytrwale próbuje jechac. Ciekawa byla przeprawa przez Wisłę. Jutro z rana zaczyna się najdłuższy etap w terenie 08.00 - 24.00 (Transfer do Koronowa). Serwis przemieszcza sie na nową bazę.
22:05 13.09.2009 - Dzisiaj dwa razy spadł nam pasek od alternatora, straciliśmy wode ale udało się wrócić na trzeciej pozycji.
17:40 12.09.2009 - Na prologu poszło nam bardzo dobrze. Narazie najlepiej w Trophy.

II Runda Pucharu Polski 2009 - Ostróda

- 14-16.08.2009

21:40 16.08.2009 - Po przebojach ze wspomaganiem, uszkodonym drążkiem kierowniczym, Robert z Dominikiem odcinek dzienny skończyli na VII pozycji a w klasyfikacji końcowej II rundy na III. Galeria z dnia drugiego
09:05 15.08.2009 - Wyniki: Kufel/Dominik - II, Jarek/Daniel - XVII, Joker- odpadł bo nieudało się naprawić sprzęgła.
22:45 14.08.2009 - Kufel juz na bazie, Jarek D też, u Jokera robią sprzęgło - wyników jeszcze niema. Galeria z dnia pierwszego

Drezno-Wroclaw 2009

- 27.06-05.07.2009

04.07.2009 17:15 - Żagań - Nieoficialne wyniki: I - Oleszczak/Chermol, II - Schwarz/Kalamaga, IV - Kufel/Samosiuk. Galeria z Hannibala i ostatniego odcinka z Żagania.
03.07.2009 20:20 - Żagań - Dzisiejszy etap zaczeliśmy z pozycji 6, a ukończyliśmy na miejscu piątym. Mieliśmy trochę problemów ze sprzęgłem, ale w trasie się samo uzdrowiło :). Jutro ostatni dzień wzmagań. Startujemy z Placu Słowiańskiego w Żaganiu o godzinie 10:00. Zapraszamy wszystkich kibiców.
02.07.2009 09:04 - Recz - Właśnie wystartowaliśmy. Przewidywana, przez organizatora, godzina przybycia na przeprawy Żagańskie to 18.00.
01.07.2009 23:45 - Recz - Dzisiajszy odcinek skończyliśmy na 10 pozycji. W generalce jesteśmy na 7.
01.07.2009 08:20 - Recz - Według wyników wczorajszego pechowego odcinak, wróciliśmy na 29 pozycji. Marek Schwarz był drugi a Oleszczak trzeci. Relacja LIVE na Terenowo.pl
30.06.2009 15:20 - Recz - Dotarliśmy na mete bez tylnego napędu.
30.06.2009 13:12 - Recz - Strzelił tylni wał - serwis już leci.
30.06.2009 10:55 - Recz - Dziś, Marek Schwarzc, wystartował z pierwszej pozycji a my z trzeciej.
29.06.2009 22:45 - Recz - Na mete wjechaliśmy jako jedna z dwóch pierwszych załóg razem z Helgethem. Nasz serwis w tym momencie pracuje nad wymianą wspomagania, a u Marka Schwarzca mechanicy wymieniają sprzęgło. Ps. w niedziele jednak nie opuściliśmy PK'pa :)
29.06.2009 9:55 - Recz - Są wyniki z wczorajszego odcinaka: 4 - Kufel/Dominik, 10 - Olaszczak, 13 - Trasek, 37 - Kowal, 48 - Ostaszewski, 49 - Shwartz, 53 - Płóciennik, 56 - Fazi, 57 - Polowiec, 62 - Tolak, 64 - Beaupre Piotr, 127 - (ktoś z naszych ale nie usłyszałem nazwiska), 131 - Ambrozik
28.06.2009 18:50 - Lipsk -Dzisiejszy odcinek obfitował w wiele przygód nie tylko u naszej załogi. Pół trasy jechaliśmy bez wspomagania, mieliśmy problemy z wentylatorami i bezpiecznikami. Mineliśmy jeden punkt kontrolny, za który spodziewamy sie trzydziestominutowej kary.
28.06.2009 13:10 - Drezno - Z nieoficialnych informacji wynika, że po prologu byliśmy pierwsi, II Marek S., III Rafał P., IV Fazi. Pierwszy artykuł na Terenowo, i video blog.
27.06.2009 21:20 - Drezno - Jesteśmy już po "podwójnym" prologu. Trasa dość ciekawa, koparki na trasie prologu wykopały sporo dołów, było pare stromych zjazdów. Doły na trasie spowodowały trochę korków, była jedna kraksa. Jak narazie jedyne nasze straty to plastikowe nadkole :). Wyników jeszcze nieznamy.
26.06.2009 18:30 - Dotarliśmy na bazę w Dreźnie. Przegląd GRata w DEKRA przeszedł pozytywnie :)

Poland Trophy - Edycja Zachodniopomorska

- 19-20.06.2009

20.06.2009 21:00 - I mieje w klasie NO LIMIT
20.06.2009 10:20 - Po nocnym odcinku prowadzimy

Magam Trophy 2009

- 24-29.05.2009

29.05.2009 - Piątek - Etap V - Staramy sie jechać maksymalnie skoncentrowani, aby nie popełnić najmniejszego błędu. Na II oesie wyprzedzamy Marcina i Magdę, którzy mają awarię i dojeżdżamy do mety jako pierwsi. Na własne oczy oglądamy dramatyczny finisz dotychczasowych liderów, którzy na 100 m przed metą zaliczają paskudnie wyglądającą potrójną rolkę. Zwycięstwo w rajdzie Magam Trophy 2009 staje sie faktem w dużej mierze dzięki przyjętej strategii jak również doskonale spisującemu się GRat'owi 2 co daje nam ogromną satysfakcję. Link z wynikami.
28.05.2009 - Czwartek - Etap IV - Kolejny dzień zmagań na trasie. Piękna sportowa rywalizacja i w efekcie II miejsce na etapie oraz w generalce z 17 min. straty do prowadzącego.
27.05.2009 - Środa - Etap III - Odwrócona kolejność startu jest bardziej widowiskowa, ale wymusza "rozpychanie się łokciami". W efekcie zaliczamy solidny dzwon w drzewo ;) Na szczęście GRat znosi to dzielnie - dzisiaj III miejsce.
26.05.2009 - Wtorek - Etap II - Ostra walka zwłaszcza na II OESie, idzie na marne po jego odwołaniu przez ORGa. Tego dnia kończymy na 7 miejscu wywalczonym na I OESie.
25.05.2009 - Poniedziałek - Etap I - Bardzo trudny I OES dla wszystkich, zbiera pierwsze żniwo - awarie dopadają wiele załóg. GRat spisuje sie doskonale a w strefie serwisowej musimy tylko umyć szybę :) Po II OESie kończymy etap I na drugim miejscu niecałe 4 min. za Marcinem Łukaszewskim i Magdą Duhanik.
24.05.2009 - Niedziela - Prolog - Losujemy 17 nr startowy a to oznacza, że przez cały nasz przejazd na trasie prologu jest maksymalna liczba zawodników. Mimo to mamy trzeci czas.
23.05.2009 - Sobota - Docieramy do bazy rajdu w Świeszynie.

I Runda Pucharu Polski 2009 - Bojanów

- 8-9.05.2009

21:30 09.05.2009 - Są oficialne wyniki. Mamy pierwsze miejsce!
17:00 09.05.2009 - Dzienny maraton zakończony na poz. IV. Połowę trasy przejechaliśmy bez wspomagania.
08:30 09.05.2009 - Odcinek nocny zakończony na pierwszym miejscu.
22:00 08.05.2009 - Po prologu w klasie extrem jesteśmy na trzeciej pozycji.

Galeria z rajdu: Galeria

Poland Trophy - Edycja Dolnośląska

- 26.04.2009

W Walimiu zakończył sie I z III etapów rajdu Poland Trophy. Było to prawdziwe święto dla fanów rajdów off-road. Piękno gór, niepowtarzalne malownicze widoki i idealne pod względem trudności i przyrodniczego zróżnicowania miejsca stanowią wymarzoną arenę przeprawowych zmagań. Zawodnicy samochodów startowali w klasach: No Limit, Advance, Challenge.
Do startu w klasie NO LIMIT przystąpiło 12 załóg, pierwsze miejsce po odcinku nocnym po małych problemach z alternatorem i dziurą w chłodnicy zajęła nasza załoga z numerem 118 Robert Kufel i Dominik Samusiuk, Gratem 2 i tym samym wywalczyli sobie pierwszeństwo do startu do etapu dziennego. Etap dzienny dla naszej załogi był również bardzo udany, gdyż utrzymali I pozycje i tym samym zajęli w klasyfikacji generalnej Edycji dolnośląskiej I miejsce.
Kolejne miejsca zajeli (No Limit): II Gołka Tomasz i Podolak Kamil, III Temple Marek i Grabowski Witold.
Na IV miejscu uklasyfikowała sie załoga Adamski Daniel i Budzowski Andrzej Nissanem Patrolem (nasz stary GRat 1).
Oprócz naszej załogi, z pobliskiego miasta Lubska startowały dwa teamy: Deka Grzegorz, Rutkowski Marcin i Gacek Łukasz, Mickiewicz Arkadiusz.
Etap w Walimiu obfitował w wiele off roadowych wrażeń. Zawodnicy rywalizowali do ostatniego OS'u. Pogoda dopisała zawodnikom. Na traśe rajdu przybyło wielu kibiców, którzy do ostatniego odcinka dopingowali załogi. Do zobaczenia na kolejnej edycji w Drawsku Pomorskim.

Galerie z rajdu: DaN | Film

Kalenica VI

- 17-19.04.2009

W ten weekend odbyła sie kolejna edycja rajdu Kalenica, na którym nasz team zajął pierwsze miejsce w klasie extrem.

Galerie z rajdu: fotki Żabola | DaN

The Great Escape Rally

- 26.03.2009

Jutro startuje trzydniowy rajd Great Escape Rally w Żaganiu, na którym będziemy testować naszego GRata2. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.